niedziela, 4 maja 2014

10 rodział



Siedzenie w łazience nic nie da pomyślałam sobie. Wyszłam z niej. Zastałam Macka siedzącego na łóżku i przeglądającego cos w Internecie. Nadrabiał zaległości wrzucał zdjęcia, odpisywał swoim wiernym fanom na wiadomości. Postanowiłam, ze zaprosi Macka na wieczorny spacer po plazy i tam powiem mu ,ze zostanie tata
-Maciek masz jakies plany na wieczór –zapytałam Macka
-Nie, nie mam żadnych
-A, może wybierzemy się na wieczorny spacer po plazy – zaproponowałam mu posyłając uśmiech
-Swietny pomysł, to co zapowiada się miły wieczor- odpowiedział mi Maciek
Zegarek wskazywał godzine 15 do 20 było jeszcze sporo czasu. Postanowiłam iść do apteki i kupić kolejny test ciążowy. Po powrocie z apteki od razu udałam się pokoju ,z którego dobiegały krzyki. Otworzyłam drzwi i zastałam tam Natalie, która krzyczała na Macka .Nie chciałam im przeszkadzać ,ale Maciek chciał abym została.
-O ,cześć kochanie już wróciłaś- zapytal mnie chłopak
- Tak już jestem- podeszłam do Macka a ten obdarował mnie pocałunkiem w czoło.
- O proszę! Szybko sobie znalazłes pocieszenie-wykrzyczała Natalia
Natalia wyszła z pokoju trzaskając drzwiami. Po jej wyjsciu udałam się do łazienki. Zrobiłam kolejny test i co… wynik znow pozytywny. Nie miałam złudzeń zostanę matka. Była godzina 18 razem z Maciek udaliśmy się na kolacje. Naszej ekipy oczywiście nie było, więc usiedliśmy tak gdzie zawsze siadamy. Po upływie kilku minut nasz team zaczął się schodzić.
-O, porsze nasze gołąbeczki już SA- zażartował Piotrek
- Czyżby nowa para na zgrupowaniu- ciągną zart Dawid
-Wy lepiej troszcie się o swoje wybranki serca my sobie poradzimy – odpowiedział Maciek
Reszta kolacji upłynęła w świetnej atmosferze. Po zjedzonym posiłku udaliśmy się wszyscy do swoich pokoi. Wchodząc do swojego usłyszeliśmy tylko zart Piotra „Tylko grzecznie tam”. Zaczęliśmy się śmiać. Była godzina 20 razem z Maćkiem udaliśmy się na spacer. Na plązy panowała błoga cisza, dało się słyszeć jedynie szumy wody. Usiedliśmy na piasku Maciek trzymał mnie za reke , położyliśmy się na piasku i wpatrywaliśmy się w niebo pelne gwiazd. Postanowiłam przerwac tą niezreczna cisze.
-Maciek musze Ci cos powiedzieć- popatrzyłam mu prosto w oczy
-Słucham
-no bo pamiętasz tą noc kiedy nic się nie liczy, byliśmy tylko ja i Ty-przerwałam patrzac na Macka
-No bo ja…. Jestem z Toba w ciąży- w końcu z siebie do wydukałam
Maciek nie przestał trzymać mnie za rękę .Spodziewałam się innej reakcji a on ,zachował się jak prawdziwy mężczyzna. Mocno mnie przytulił i ucałował w czoło. W jego ramionach czułam się bezpiecznie. Wyszeptał mi do ucha „ Wszytko będzie dobrze, poradzimy sobie” Siedzieliśmy wtuleni w siebie. Mimo tego zrobiło mi się zimno, Maciek dał mi swoja bluze . Siedzielismy dalej tak wpatrując się w niebo trzymając się za rece .Spojrzałam na telefon wskazywał on godzine 22.
-Maciek zrobiło się pozno, zbierajmy się już.
Droga do hotelu upłynęła w ciszy. Moze i dobrze Maciek musiał sobie to wszystko przemyśleć. Po wejściu do naszego pokoju rozmowe zacza Maciek
-Lena jesteś dla mnie osoba bardzo ważną, musze Ci to powiedzieć zakochałem się w Tobie-
Nie wiedziałam co powiedziec podeszłam do Macka i go pocałowałam oznaczało to ze ja również go pokochałam. Od tej chwili staliśmy się parą. Reszte nocy spędziliśmy na rozmowie i wielu wyjaśnieniach dopiero nad ranem usnęliśmy wtuleni w sibie. Usnęłam szczeliwa z myślą, ze mogę liczyć na ojca mojego dziecka.
_________________________________________________________________________________________________

Mial byc dopiero w czwratek ,ale nie moglam was opusci zeby cos nie napisac. Zapraszam do czytania.Lena powiedziała Mackowi ze zostanie ojcem jestescie ciekawi jak rozwinie sie dalej akcja. nie moge wam powiedziec kiedy bedzie nastepny rodział. No to ja sie pakuje i kierunek Warszawa do nastepnego;*
Pozdrawiam Dominika;)
 

2 komentarze:

  1. Super rozdział *.*
    Pisz dalej, ciekawa jestem jak akcja się rozwinie :D
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. http://iguessthatisntevent.blogspot.com/2014/05/liebster-award.html
    Dostałaś nominację do LBA :D

    OdpowiedzUsuń